Rekolekcje na nartach
Byliśmy na rekolekcjach!
Policzyliśmy dokładnie: dla s. Elżbiety Terlikowskiej był to 20 wyjazd z młodzieżą na narty, dla nas 6, dla niektórych pierwszy, dla wszystkich wspaniały i niepowtarzalny. Miejsce w Poroninie dobrze nam znane, bardzo gościnni i bardzo pobożni gospodarze, czuliśmy się u nich jak wyjątkowi goście. W tym roku większość z nas postanowiła spróbować swoich sił na snowboardzie, instruktorzy chwytali się różnych metod, by nas utrzymać w pionie, zwłaszcza na wyciągu. Widać to na zdjęciach! Trzeba przyznać, że mieliśmy dobrych instruktorów, udało im się! W tym roku, dzięki diakonowi Michałowi odwiedziliśmy na Wiktorówkach Matkę Bożą Jaworzyńską i tam rozegrało się decydujące starcie w walce o władzę nad naszą grupą. Niestety nie możemy zdradzić, kto wygrał, może ktoś się domyśli ze zdjęć? Ponieważ nie było z nami księdza, zapraszaliśmy na mszę św. księży odpoczywających w okolicy, codziennie kto inny zachwycał się naszym śpiewem (Marysiu dziękujemy Ci za takie granie na gitarze, że chciało się śpiewać), zaangażowaniem w liturgię, kazaniami diakona Michała. Siostro, wiemy ile to zapraszanie Siostrę kosztowało, Rafał zdążył zrobić zdjęcie! Dziękujemy za tych kapłanów! W roku wiary czas popołudniowy poświęciliśmy naszej wierze, to był temat na spotkania w grupach.
Dziękujemy dk. Michałowi i s. Elżbiecie. Za tak dobrze wymyślony wyjazd, za radość przebywania z nami, za świadectwo wiary, (to był lepszy wykład, niż te spotkania po południu…) za pogodne wieczory, i za niestrudzoną obecność i w dzień i w nocy.
Uczestnik
PS. Dzięki życzliwości księdza Proboszcza i wsparciu parafian, którzy kupowali figurki Dzieciątka Jezus oraz sianko przed Bożym Narodzeniem udało się sfinansować wyjazd na narty. Dziękujemy Wam wszystkim!
S. Elżbieta